
I dlaczego warto być ich świadomym?
Obserwowanie swoich zachowań.
Pierwszym i najprostszym sposobem uświadamiania sobie swoich potrzeb jest obserwowanie zachowań i odczuć, ponieważ są one ich odzwierciedleniem. Codziennie podejmujemy szereg działań, żeby zaspokoić potrzeby podstawowe. Im bardziej są podstawowe, tym bardziej nasze działania są nieuświadomione. Przykładem jest oddychanie, czy wydalanie produktów przemiany materii, na co nie mamy dużego wpływu i choć możemy próbować to kontrolować, to nie na długo. Często też nieświadomie sięgamy po napoje czy przekąski i w ten sposób dbamy o konieczność odżywiania i nawodnienia.
Poprzez codzienne działania zaspokajamy też potrzeby wyższego rzędu. Płacąc rachunki za mieszkanie zaspokajamy potrzebę bezpieczeństwa warunków życia, bo chroni nas ono przed warunkami klimatycznymi (np. zimnem, wiatrem, deszczem, słońcem). Rozmowa z dziećmi lub rodzicami (znajomymi, innymi członkami rodziny) to zapewnianie potrzeby bliskości i wspólnoty. Nasze wybory pokazują jakie mamy potrzeby. Jeśli w weekend wolimy zostać w domu na kanapie, to może oznaczać, że przyda nam się więcej odpoczynku i relaksu, ale jeśli z chęcią (i z własnej woli) idziemy na paintball lub się powspinać to może oznaczać, że potrzebujemy wyzwań i ruchu. Wiele naszych działań jest związanych z realizacją potrzeby wspólnoty, kontaktu z innymi. W tym celu możemy robić nie koniecznie to na co mamy ochotę, ale robimy to by czuć się częścią grupy. Przykładem jest zarówno uczestniczenie w spotkaniach towarzyskich, granie w gry komputerowe, ale też (…)